- autorski cykl wywiadów Fabryki Cukiernika!
1. Czemu akurat cukiernictwo? Kiedy poczułaś, że to Twoja pasja?
Hmmm… nie pamiętam dokładnego momentu, w którym poczułam, że cukiernictwo to moja pasja, ale od zawsze lubiłam w kuchni spędzać dużo czasu. Gdy będąc dzieckiem przyjeżdżałam do babci na wakacje, to zawsze namawiałam ją na pieczenie ciasta drożdżowego i przeglądałam książki z przepisami. Później sama próbowałam swoich sił w kuchni.
2. Masz piękne zdjęcia na Instagramie. Jaki deser jest według Ciebie najbardziej „fotogeniczny”, a który nie lubi aparatu?
Chyba nie ma deseru, który nie lubi się z aparatem. Myślę, że wszystko zależy od naszego pomysłu na dane zdjęcie i od warunków, w jakich pracujemy. Wiadomo, że fotografując lody w trzydziestostopniowym upale nie będą prezentować się korzystnie. Ja zazwyczaj piekę i fotografuję ciasta takie jak bezy, tarty, babeczki, drożdżowe, serniki czy torty.
Uważam, że są dwa kluczowe czynniki - światło i historia, którą chcemy przekazać za pomocą zdjęcia. Dobre światło w fotografii to podstawa, nie ma światła – nie ma zdjęcia! To ono decyduje, czy obiekt będzie wydawał się ostry czy np. delikatny, błyszczący i wyraźny, a może jednak rozmyty i zmiękczony. Kolejna kwestia to storytelling. Zdjęcia muszą przedstawiać coś więcej niż tylko jedzenie na talerzu. Fotografie powinny opowiadać historię, która przyciąga i zatrzymuje wzrok odbiorcy na dłużej. Musimy mieć pomysł na zdjęcie, wiedzieć co chcemy przekazać, jakie emocje wywołać i jakie wspomnienie przywołać u odbiorcy.
4. Jakie połączenie smaków w cukiernictwie jest Twoim ulubionym?
Z tych klasycznych połączeń to zdecydowanie wygrywa malina z czekoladą natomiast, jeżeli mowa o nieco bardziej egzotycznych połączeniach to wybieram mango z marakują.
5. Skąd czerpiesz inspiracje na zdobienie Twoich wypieków? Instagram, blogi czy może po prostu dajesz się ponieść fantazji?
Przyznam się, że ze zdobieniem wypieków mam największy problem. Uważam, że brak mi poczucia estetyki w tej kwestii i czasami potrafię przedobrzyć dlatego też, stawiam na minimalizm. Lubię jak moje wypieki są udekorowane naturalnie - tu lekkie muśnięcie polewą, a tu gałązka eukaliptusa. Mnóstwo inspiracji odnośnie dekorowania wypieków można znaleźć w serwisie Pinterest.
6. Przepisy tworzysz sama, czy pozyskujesz od innych sprawdzone receptury?
I to, i to. Wiele przepisów tworzę sama lub przerabiam pod siebie. Bardzo też lubię
eksperymentować w kuchni i pracować nad przepisami wegańskimi lub zdrowszą wersją tradycyjnych ciast.
Ulubiony deser to… cinnamon rolls, czyli legendarne amerykańskie bułeczki drożdżowe ze słodkim, cynamonowym nadzieniem polane lukrem. Mój must have na jesienne i zimowe wieczory do herbatki.
Inspiruje mnie… podróże, natura, twórcy internetowi, najsłynniejsi kucharze świata, możliwość rozwoju… wszystko i wszyscy dookoła.
W kuchni nie cierpię gdy… jest bałagan, wtedy trudno skupić się na pracy.
W kuchni nie może zabraknąć… dobrego nastawienia do pracy! A jeżeli chodzi o konkretne składniki to zawsze musi być masło, jaja i mąka.
Deser na każdą okazję to… ciasto marchewkowe! W moim domu zawsze znika w mgnieniu oka. Polecam w szczególności wersję bezglutenową na mącę migdałowej z dużą ilością bakalii.
Najtrudniejszy przepis kulinarny do zrealizowania… to ten, który robimy po raz pierwszy. Z czasem bowiem nabiera się wprawy i zapomina o początkowych porażkach.
Kulinarna droga do sukcesu to… robić swoje i czerpać z tego radość! Tak samo jak w życiu, na kulinarnej drodze zdarzają się wzloty i upadki, ale najważniejsze to nie poddawać się i próbować dalej. Najważniejsze, aby wkładać serce w swoją pasję.
Moje kulinarne guilty pleasure… to owoce jagodowe pod toną kruszonki z lodami. Można powiedzieć, że to kruszonka z owocami.
Marzę… o warsztatach kulinarnych pod okiem Jamiego Olivera.